Artykuł: Paryż: Unikalny kapelusz Napoleona wystawiony na aukcję. Czy przekroczy magiczną granicę miliona euro?

0

Paryż: Unikalny kapelusz Napoleona wystawiony na aukcję. Czy przekroczy magiczną granicę miliona euro?

Wyjątkowa okazja do posiadania cząstki historii

Niedzielne popołudnie w Paryżu niewątpliwie przenikną emocje niesione przez atmosferę domu aukcyjnego, gdzie zgromadzą się entuzjaści historii, kolekcjonerzy i eksperci. Na któregoś z nich czeka szansa zdobycia nie tylko przedmiotu, lecz także materialnego świadka epoki, imponującego czarnego kapelusza, jaki tradycyjnie spoczywał na głowie jednej z najbardziej ikonograficznych postaci europejskiej historii – Napoleona Bonaparte.

W obliczu tak wielkiego wydarzenia, żywa jest dyskusja na temat ostatecznej sumy, jaką oddzielająca nas od owej eskapady do przeszłości pamiątka może osiągnąć. Analizując dotychczasowe cenę i wzrost zainteresowania pamiątkami z epoki Napoleona, można przypuszczać, że finalna kwota będzie oscylować w okolicach, a może nawet przewyższać wyczekiwaną przez wielu granicę miliona euro.

Autorski kapelusz z duszą bohatera

Co sprawia, że ów kapelusz jest tak wyjątkowym artefaktem, zdolnym uruchomić zawrotne liczby na ekranie maszyny licytacyjnej? Przede wszystkim to autentyczność i bezpośredni związek z charyzmatycznym cesarzem, który niezaprzeczalnie ukształtował oblicze ówczesnej Europy. Częstym widokiem była właśnie ta odznaka władzy, spoczywająca na głowie Napoleona, gdy ten, z nieugiętą postawą, prowadził swoje armie do licznych, historycznych zwycięstw. To nie tylko doskonałej jakości, obszyty aksamitem, zdobiony złotem kapelusz, ale nade wszystko relikt obfitujący w echa przeszłości, świadectwo niezwykłych, acz nie zawsze glorii chwil właściciela.

Cenny towar w martwym punkcie

Zanim jednak emocje licytacji osiągną swoje zenit, warto zastanowić się, jaka historia owija się dokoła kapelusza. Mówi się, że wielkość postaci zazwyczaj jest bezpośrednio proporcjonalna do ilości legend i niepodważalnych faktów będących jej udziałem. A czyż może być coś bardziej znamiennego dla cesarza niż ten charakterystyczny nakrycie głowy, który zdaniem niektórych, niczym talizman, towarzyszył mu na polach bitewnych od Austerlitz po Waterloo?

Skarby bezcenne jak emblemat imperium

Nie wolno pominąć w ciszy, iż oprócz wspomnianego kapelusza, na aukcji znajdziemy wiele innych bezcennych artefaktów o niewątpliwej wartości historycznej. Wśród nich masę osobistych przedmiotów należących niegdyś do Napoleona, takich jak listy pisane własnoręcznie, znakomite meble z jego apartamentów czy nawet odznaczenia, którymi pieczołowicie zarządzał. Każdy z tych przedmiotów niesie ze sobą aurę magii i prestiżu, co czyni je wyjątkowym łupem dla konesera z głębokimi kieszeniami i zacięciem historycznym.

Zabawa licytacyjna w rytmie serca

Mimo że szacuje się, iż kapelusz może przekroczyć barierę 800 tysięcy euro, jedynym pewnikiem w tej niezwykłej grze jest niespodzianka, którą niesie ze sobą sama licytacja – serca bijące w rytm podnoszonych rąk i cichnący szept, aż jedno ostateczne skinienie głowy sprzedawcy rozstrzygnie fatum. Kto stanie się nowym opiekunem osobistego przedmiotu Napoleona, jednego, który przetrwał burze wieków, aby dziś znów być na ustach?

Fascynacja historią, połączona z możliwością dotykania jej literackiego ciała poprzez takie artefakty, z pewnością nadaje aukcji w Paryżu wyjątkowość nie tylko w wymiarze monetarnym. To spotkanie pasji i tożsamości, której fale rozchodzą się daleko poza mury domu aukcyjnego, szepcząc o niezliczonych tajemnicach, jakie może objawiać nowemu właścicielowi. Odpowiedź na pytanie, czy kapelusz przekroczy magiczną granicę miliona euro, stanie się jasna już w najbliższą niedzielę, jednak to, co już teraz bije najmocniej w sercach uczestników, to dusza historii zbliżająca się na wyciągnięcie ręki.

0

Rzut monetą wyłonił nowego burmistrza miasta Monroe! Jak przypadkowy wybór wpłynie na przyszłość Karoliny Północnej?

Previous article

Macallan 1926 single malt: Rekordowa cena za najdroższą butelkę whisky na aukcji w Londynie

Next article

Comments

Comments are closed.